mam problem ze swoim golfem 3, ostatnimi czasy notuje dość spore spalanie, około 10-12l / 100km, nie wiem czy to ma znaczenie ale tankuję na ORLENIE bo nie ma innej stacji paliw w najbliższej okolicy.
Sytuacja już raz miała miejsce, palił jak smok, okazało się że 2 kabelki od sondy lambda się urwały jakimś cudem

Być może układ sterowania silnika jest problemem?
Panowie jak myślicie spalanie jest w normie? czy jednak mu coś dolega? jestem laikiem, żaden ze mnie mechanik, bo jestem informatykiem ale staram się nie być ignorantem, sporo czytam, jednak w sprawach motoryzacji dopiero raczkuję i mam nadzieję że jako weterani naprowadzicie mnie na rozwiązanie problemu.
